Arkadiusz Milik: Koulibaly to jeden z najlepszych stoperów na świecie

fot. Marcin Słoka

– Kontuzje są częścią sportu. To, co było, zostawiam za sobą. Doskonalę się i szlifuję formę. Liczę, że zdrowie dopisze. Każdy indywidualnie mentalnie podchodzi do danego starcia. Trzeba odważnie, bez żadnej bojaźni, podejść do nadchodzących spotkań – powiedział Arkadiusz Milik, napastnik reprezentacji Polski podczas piątkowej konferencji prasowej w Arłamowie.

Arkadiusz Milik: – Odkąd nasza reprezentacja osiąga sukcesy, zainteresowanie piłką znacznie wzrosło w Polsce. Kibice cały czas są z nami, dopingują nas. Dziękujemy im za wsparcie. Wierzymy, że nasza gra będzie zadowalała sympatyków. Na pewno da się odczuć duże oczekiwania wobec nas. Zdajemy sobie sprawę z tego, że sama ranga turnieju jest wysoka. Skupiamy się na najbliższym spotkaniu. Celem jest oczywiście wyjście z grupy.

– Kontuzje są częścią sportu. To, co było, zostawiam za sobą. Doskonalę się, szlifuję formę. Liczę, że zdrowie dopisze. Każdy indywidualnie mentalnie podchodzi do danego starcia. Trzeba odważnie, bez żadnej bojaźni, podejść do nadchodzących spotkań. Przed nami dwa sparingi i gra kontrolna, które przybliżą mnie do optymalnej dyspozycji.

– Koulibaly to świetny piłkarz, należy do najlepszych obrońców na świecie. Szybkość, siła – niezły zawodnik. Trudno znaleźć jego mankamenty. Uważam jednak, że cały Senegal może napsuć trochę krwi.

Maciej Rybus: – VAR? Nie miałem okazji grać wcześniej z wideo weryfikacją. Odbyliśmy spotkanie z Szymonem Marciniakiem, który wtajemniczył nas w ten system. Pierwsze odczucia są dobra, jest to ciekawe rozwiązanie. Nie ma żadnej różnicy dla zawodników, trzeba jednak uważać, aby nie popełniać głupich przewinień.

– W Lokomotiwie Moskwa występuję na lewej obronie. Dawno nie grałem na skrzydle, ale nie zapomniałem jak biegać i poruszać się na tej pozycji. Rosja jest gotowa na mundial. Tamtejsi kibice prezentują podobny styl do naszych rodaków. Będziemy dobrze się tam czuli.